poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Talking with the People #2

Dzień Dobry!

 

Kolejny wywiad już jest, a udzieli mi go, po raz pierwszy MĘŻCZYZNA! Oficjalny projektant, słynący z projektowania niebanalnych mebli. A o kim mowa? Oczywiście o Jacku. Zapraszamy Was na bardzo interesującą rozmowę!

 

 

E : Witam serdecznie!
J : Czuję się zaszczycony możliwością odpowiedzenia na kilka, a może nawet kilkanaście pytań, które zada mi Elani.
E : Pod koniec marca pojawił się twój pierwszy konkurs, w którym sama uczestniczę. Powiedz mi co Cię zainspirowało lub kto do zrobienia konkursu, chodź wcześniej nie miałeś doświadczenia?
J : Zacznę od tego że nie jest to mój konkurs. Mimo iż, to ja pisze dużo o nim, nie jest on mój. Konkurs nie posiada oficjalnego właściciela czy też organizatora, jest po prostu wspólnym interesem całego jury. Nigdy przed Fashion&Decor nie byłem współorganizator​em przy jakimkolwiek konkursie. Pomysł zrobienia konkursu podrzuciła nam pewna osoba z MySuperStyle. Gdyby nie ona, nie wpadłbym nigdy na to, aby współtworzyć z kimkolwiek konkurs. 
E : Jak widać konkurs zapowiada się wspaniale! Czy masz czasami ochotę przestać rysować, a może codziennie udoskonalasz swoją pasję? 
J : Też mi się wydaje, że konkurs mimo wpadki na początku, zmierza w odpowiednim kierunku. Dodam że Unique Box, który będzie można wygrać jest przecudny! Staram się codziennie coś narysować, poćwiczyć chociaż trochę, bo wiem, że nie wszystko wychodzi mi idealnie, a czasem nawet dobrze. Na MSS jestem rysownikiem mebli, mimo to staram się rysować też ciuchy, które jeśli się nadają to wstawiam do sklepu. Czasem ze zmęczenia czy też nie wiadomej sytuacji nie chce mi się rysować ale nigdy nie zdarzyło mi się, żebym poczuł, że już tego nie będę robił. 
E :  To liczymy na kolekcję UBRAŃ! Bycie oficjalnym projektantem to duża odpowiedzialność​, kiedy Ela zaproponowała Ci tą posadę byłeś pewny, że to jest odpowiednie miejsce dla Ciebie czy byłeś niepewny?
J : Kolekcji nie będzie. Jak już rysuję jakieś ciuchy to wstawiam pojedynczo, czasem małym kompletem. Szczerze mówiąc to kiedy zacząłem rysować meble i Ela stwierdziła po kilku z nich, że wychodzi mi to na prawdę fajnie, zacząłem ją tak jakby błagać o to stanowisko. Nie nękałem jej co 5 minut ale raz w tygodniu się zdarzyło. Aż w końcu postanowiłem przestać. Pamiętam że wracałem chyba ze szkoły (?) no i wtedy na GG napisała do mnie kumpela mówiąc, że jestem rysownikiem. A ja takie że o co chodzi. Postanowiłem szybko wejść na MySuperStyle, gdy już to zrobiłem zauważyłem post Eli, o tym że do grona rysowników dostała się Greta oraz ja.
E :  Gratuluję sukcesu! Teraz kilka kompromitujących​ szczegółów z dzieciństwa : Jak wspominasz swoją naukę na rowerze? Katorga czy sielanka?
J :  Pamiętam to było lato, wraz z mamą siedzieliśmy na działce. Poza ogrodzeniem był, no i w sumie nadal jest, taki fajny chodnik. Miałem fioletowego BMX'a. Oczywiście nie obyło się bez kijka przymocowanego z tyłu. Mama biegła za mną trzymając kijek i w sumie, po kilku takich razach, puściła mnie. Może tak za 5-6 razem udało mi się pojechać trochę dłużej. Nauka nie była tragiczna, raczej przyjemna i szybka.
E : To gratuluję! Znasz osobę która robi za przysłowiowego "komika" w Twoim życiu?
J : Oczywiście. Jest nim mój ojczym. Potrafi mnie rozśmieszyć nawet gdy nie mam dobrego humoru.
E : No to pozdrawiamy ojczyma! Z kim zawarłeś największe więzi na MySuperStyle? Uzasadnij dlaczego właśnie wybrałeś tą osobę.
J :  Wydaje mi się że z nikim na MySuperStyle nie zawarłem strasznie dużej więzi. Jest kilka osób, z którymi lubię pisać. Nie będę tutaj nikogo wymieniał, bo nie chcę przez przypadek kogoś pominąć ale powiem, że jest na MySuperStyle dużo ciekawych ludzi. Z niektórymi zapoznałem się jeszcze przed otwarciem MySuperStyle, jeszcze gdy istniało polskie GoSuperModel.
E : Zagranie bardzo polityczne. Zapytam Cię jeszcze o jedną rzecz : Co sądzisz o osobach które naśmiewają się ze słabszych i młodszych? 
J : Nie mam o takich osobach zdania. Sam niestety czasem się zaśmieję po cichu ale nie ukazuję tego. Czasem takie osoby zachowują się strasznie ale to strasznie dziecinnie. Jakby miały 5 a nie 10 lat.
E : Bardzo dziękuję za tak miłą i sympatyczną rozmowę.
J : Również dziękuję.

Kolejny wywiad już jutro, mogę zdradzić, że będzie to osoba która lubi eksperymentować z modą!
 
 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz